I co dzisiaj mamy? Mamy XXIX edycję zabawy SFF
Pracowałyśmy z zestawem od Joli.
WYTYCZNE dla naszej czwórki to:
"w swojej pracy należy bezwzględnie zamieścić: wszystkie trzy rodzaje papierów, dwa tagi, ramkę z masy żywicznej, serwetkę podłużną metalową miedzianą, choć jeden kwiatek oraz wstążeczkę lub sznurek. Resztę przydasi można użyć wedle uznania. Oczywiście można w swojej pracy wykorzystać wszystko"
Gdy zobaczyłam zestaw od Joli wiedziałam od razu, co chciałabym z niego zrobić.
Dałam nową "twarz" mojemu kalendarzowi- planerowi
Staram się wykorzystywać, jak najwięcej elementów z zestawów
i z tego został mi tylko jeden mały tag ;)
Nie przepadam za czarnym kolorem w pracach, dlatego było to duże wyzwanie.
Wszystkie czarne elementy pokryłam zielonym metalizowanym tuszem,
a brzegi postarzyłam złotym i brązem.
Dałam nową "twarz" mojemu kalendarzowi- planerowi
Staram się wykorzystywać, jak najwięcej elementów z zestawów
i z tego został mi tylko jeden mały tag ;)
Nie przepadam za czarnym kolorem w pracach, dlatego było to duże wyzwanie.
Wszystkie czarne elementy pokryłam zielonym metalizowanym tuszem,
a brzegi postarzyłam złotym i brązem.
Przepiękny zestaw papierów i dodatków! Okładka planera wyszła rewelacyjna! Delikatna mimo mocnych barw, i taka trochę vintage. :)
OdpowiedzUsuńAle obłęd Marta! Cudowny ten planer, zaczarowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńPozostaje bez słów - ciemne ależ wcale ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńRewelacja! Po prostu rewelacja! :D
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka okładka :) Piękne papiery i tuszowanie :)
OdpowiedzUsuńSuper praca! Kwiatki są obłędne i to tuszowanie na zielono fajny dało efekt.
OdpowiedzUsuńpiękna i elegancka
OdpowiedzUsuń